|
Ostrzezenie meteorologiczne |
| Author |
Message |
Mrówek
Moderator

|
Posted: Ostrzeżenie meteorologiczne
|
[ !!! ]
|
|
[size=14]Biuro Prognoz Meteorologicznych w Poznaniu
[b]OSTRZEŻENIE Nr 1 Instytutu Meteorologii i Gospodarki Wodnej[/b]
[b]Zjawisko[/b]: Zawieje/zamiecie śnieżne
[b]Stopień zagrożenia[/b]: 3
[b]Ważność[/b]: od godz. 18:00 dnia 08.01.2010 do godz. 18:00 dnia 10.01.2010
[b]Obszar[/b]: Województwo łódzkie
[b]Przebieg[/b]: Od godzin wieczornych dnia 8.01.2010 na obszarze województwa zaczną występować zamiecie i zawieje śnieżne (najwcześniej w powiatach południowych regionu).
Średnia prędkość wiatru będzie wzrastała do 25-35 km/h, w nocy w porywach do 60-65 km/h, a 10.01 do 70 km/h północno-wschodni i wschodni.
Od godzin rannych dnia 09.01 do godz. 18 dnia 10.01 wystąpią intensywne opady śniegu.
Orientacyjny przyrost pokrywy śnieżnej w tym okresie wyniesie 15-20 cm, miejscami do 30 cm.
Dnia 09.01 w godz. 12-18 przejściowo wystąpią również opady marznącego deszczu.
[b]Skutki[/b]: Liczne szybko narastające zaspy na dużych obszarach, trudności w komunikacji, nieprzejezdność dróg. Przejściowo gołoledź, duże trudności komunikacyjne i w ruchu pieszym; uszkodzenia drzewostanu i linii napowietrznych.
Dyżurny synoptyk: Przemysław Szrama[/size]
http://www.radiozw.com.pl/nius_inf.php?id=6338
Trochę nam się zima w końcu rozkręciła. Może i dobrze, że chociaż raz na parę lat mamy taką porządną zimę z mrozem i śniegiem.
Edit
Jeszcze artykuł ze stronki RZW
Synoptycy ostrzegają - dziś popołudniu w regionie wieluńskim, podobnie jak w całym kraju, możemy spodziewać się ataku zimy. Oprócz obfitych opadów śniegu, zapowiadany jest też silny wiatr.
Nasza reporterka Katarzyna Jaśko sprawdzała czy mieszkańcy Wielunia oraz zarządcy dróg są przygotowani na taką pogodę?
http://www.radiozw.com.pl/nius_inf.php?id=6333 |
|
|
|
|
Ferbik
Administrator

|
Posted:
|
[ !!! ]
|
|
| Wszędzie drogi już zasypane... drogowcy są bezsilni na taką pogodę, bo sól już niewiele może. Są jednak idioci, którzy wyprzedzają busem ciężarówkę na wysokości dworca PKS w stronę Głowackiego... |
|
|
|
|
Syn Mariana
Ma stragan na targu

|
Posted:
|
[ !!! ]
|
|
| Cholera, nie wyjechałem z miejsca pod blokiem :evil: masakrator :twisted: |
|
|
|
|
malgo_1986
Przejeżdżał przez Wieluń

|
Posted:
|
[ !!! ]
|
|
my planowaliśmy dziś wrócić z Wrocławia do Wielunia, ale chyba poczekamy na odwilż:)
"8" podobno biała, strach w taką pogodę jechać, jak nie ma konieczności. |
|
|
|
|
maxo
Dojeżdża PKSem

|
Posted:
|
[ !!! ]
|
|
[quote="malgo_1986"]my planowaliśmy dziś wrócić z Wrocławia do Wielunia, ale chyba poczekamy na odwilż:)
"8" podobno biała, strach w taką pogodę jechać, jak nie ma konieczności.[/quote]
Wczoraj o 21 wyjechałem z Wielunia i we Wrocławiu na Krzykach byłem o 23:30, z małą przerwą na zakupy w sklepie. 8 praktycznie biała, w najlepszym razie dało się jechać 80km/h, ale w praktyce przez większość trasy 50-60. |
|
|
|
|
Chudyy
Ma stragan na targu

|
Posted:
|
[ !!! ]
|
|
Czy ktoś w tym mieście odpowiada za odśnieżanie dróg??
Osiedla całe zawalone w śniegu w ogóle nie da się jeździć mniejszymi uliczkami, nie mówiąc już o parkowaniu. Rozumiem, że trzeba odśnieżać drogi główne i ruchliwe z tym, że one też nie były dzisiaj odśnieżone. Taka pogoda nie była żadną niespodzianką, bo już parę dni temu słyszałem, że w weekend przybędzie 30 cm śniegu. Więc czy ktoś mi powie, gdzie są odśnieżarki? Zawsze miasto jest tak przygotowane na zimę, że jak rzeczywiście przychodzi zima, to miasto jest sparaliżowane. |
|
|
|
|
Ferbik
Administrator

|
Posted:
|
[ !!! ]
|
|
| Trzy razy dzisiaj wypychałem, raz sam byłem wypychany. Pchali się wszyscy na potęgę. Osiedla odśnieżone na odwal się. Zamiast śnieg wywozić, to spychają na chodniki na parkingach. Filozofia godna nobla. Gołoledź też dziś rewelacyjna... deszcz, który zamieniał się w mgnieniu oka w lód. Współczuję bezmózgom, co jeżdżą na letnich w taką pogodę... |
|
|
|
|
red
Moderator

|
Posted:
|
[ !!! ]
|
|
Jak maja pługi wjechać w osiedla skoro wszystkie uliczki i parkingi zastawione sa na potęgę samochodami? A przecież nikt nie będzie z łopatą odśnieżał wewnętrznych osiedlowych uliczek.
Fakt - jesli ktos ma letnie opony to niech lepiej w domu zostanie. |
|
|
|
|
Chudyy
Ma stragan na targu

|
Posted:
|
[ !!! ]
|
|
| Może wjechać ładowarka, która zebrałby śnieg i nie byłoby kłopotu. |
|
|
|
|
miko 005
WIELUNIAK

|
Posted:
|
[ !!! ]
|
|
Jako że człowiek jest już w takim wieku, iż spacer jest wskazany bez względu na aurę panującą na dworze, toteż mimo psiej pogody, na takowy się wybrałem ;) .
Szło się niewesoło, pod nogami śnieg „mielił” się niesamowicie, niestety nie wszędzie chodniki były oczyszczone, chociaż widać było że ludzie pracują.
Ulice w mieście w 95% białe, a na niektórych to nawet spora warstwa śniegu. I nie chcę tutaj krytykować odpowiednie służby, bo na ulicach miasta było je widać i to w sporej ilości. Ale z naturą się nie wygra, a już na pewno nie przychodzi to tak łatwo ;) .
No osiedlowych uliczkach też śniegu nie brakuje ;) , chociaż i tutaj widać że ludzie odpowiedzialni za utrzymanie stanu nawierzchni osiedlowych dróg robili co mogli, żeby przejść, czy przejechać bez przeszkód. Niestety nie zawsze było to możliwe, miałem nawet przyjemność porozmawiania sobie z panami, którzy operowali sprzętem ciężkim, jak i lekkim (łopatami ;) ). Mieli pretensje, pewnie trochę słuszne, do mieszkańców bloków, którzy z okien obserwują ich pracę, ale już jakoś nikomu się nie chce zejść i spróbować „przestawić” samochód, żeby ekipy mogły swobodnie usunąć śnieg. Potem są wielkie żale że samochód jest zablokowany zwałami śniegu. Przez kilkanaście minut obserwowałem ich pracę i muszę przyznać, że faktycznie przy takiej ilości aut, trudno jest operować sprzętem ciężkim.
No i widziałem też ludzi, którzy strasznie się męczyli żeby wejść do swych autek, czy w ogóle nimi odjechać. Największą trudnością było oczyszczenie szyb, do stanu jako takiej widoczności, a to za sprawą padającej marznącej mżawki, która pokrywała samochody sporą warstwą lodu.
Niestety takie są uroki zimy, a że nie co roku jest taka sroga jak teraz, to wydaje nam się że to prawie jakaś „plaga egipska” :D .
I jeszcze mała foto relacja z dzisiejszego spaceru ;) .
1.JPG gdzieś ten śnieg z ulic i chodników trzeba składować |
 |
| 121 Time(s) 73.52 KB |
2.JPG ludzie dbają o stan dróg i chodników jak mogą, ale siły natury są mocniejsze |
 |
| 119 Time(s) 106.81 KB |
3.JPG wszędzie można zobaczyuć służby kryzysowe |
 |
| 124 Time(s) 79.77 KB |
4.JPG na os. Wyszyńskiego sprzęt ciężki pracuje pełną parą |
 |
| 114 Time(s) 77.32 KB |
5.JPG ciężko się manewruje jak tyle aut dookoła |
 |
| 119 Time(s) 82.69 KB |
6.JPG widok na ul. 18 Stycznia |
 |
| 114 Time(s) 65.56 KB |
7.JPG za nim pojedziesz, najpierw popchasz |
 |
| 117 Time(s) 79.05 KB |
8.JPG Ładnie to wygląda, ale zza okna własnego mieszkania. |
 |
| 144 Time(s) 108.49 KB |
|
|
|
|
|
Ferbik
Administrator

|
Posted:
|
[ !!! ]
|
|
Jeśli chodzi o odśnieżanie ulic przez GDDKiA, to nie mam zastrzeżeń. Uwijają się w tym roku, jakby chcieli nadrobić zaskoczenie z poprzednich lat :) Oby tak dalej Panowie. Pługi chodzą głównymi drogami co chwila. Jednak jeśli sypie, to sypanie solą średnio coś pomoże, żeby drogi były czarne.
Miko: brawo za bardzo rzeczowego i prawdziwego posta. |
|
|
|
|
damianos1235
Mieszka pod Wieluniem

|
Posted:
|
[ !!! ]
|
|
| Do Bełchatowa jak jechaliśmy dziś o 13 to droga nawet nawet spodziewałem się gorszej. |
|
|
|
|
Nevermind
Mieszka pod Wieluniem

|
Posted:
|
[ !!! ]
|
|
| Nie narzekajcie na drogi bo u nas to sa czarne. Polecam jechac do Sieradza od Zloczewa i potem obojetnie gdzie z Sieradza to czarnej drogi nie zobaczycie :roll: |
|
|
|
|
Ferbik
Administrator

|
Posted:
|
[ !!! ]
|
|
| Właśnie zaczęło na nowo padać. Pada mocno deszcz, który w chwilę moment zamarza, do tego nieprzyjemny wiatr od wschodu. Jednym słowem szklanka! |
|
|
|
|
Dominika
WIELUNIAK

|
Posted:
|
[ !!! ]
|
|
| Podobno jutro ma być tak samo. :roll: Strasznie nie lubię jeździć samochodem przy takiej aurze. :? |
|
|
|
|
Ferbik
Administrator

|
Posted:
|
[ !!! ]
|
|
| Jazda samochodem nie sprawia mi natomiast przy takiej pogodzie większych problemów, gorzej z zawalidrogami, którzy nie potrafią na co dzień normalnie jeździć, a co dopiero w takich warunkach. Właśnie wróciłem z wieczornego spacerku do delikatesów i mogę stwierdzić jedno: szklana pułapka! Znów leje mocno deszcz marznący w ułamku sekundy... pokrywa śnieżna może teraz służyć jako lodowisko. |
|
|
|
|
Syn Mariana
Ma stragan na targu

|
Posted:
|
[ !!! ]
|
|
| Za oknem lód :shock: |
|
|
|
|
bob_mistrz
WIELUNIAK Skowyrny

|
Posted:
|
[ !!! ]
|
|
Ja dzisiaj zrobiłem ponad 300km, do Katowic i z powrotem, A4 w dobrym stanie, Gierkówka tak samo, DK 45 rano masakra, DK 43 po południu znośna, oprócz odcinka Julianopol - Dzietrzniki.
Chwilę temu wróciłem z Wielunia, główne drogi, tam gdzie sypią znośne, reszta lodowisko na maksa, na własnym podwórku mam taką szkanę, że prawie orła wywinąłem... |
|
|
|
|
ourson
Moderator

|
Posted:
|
[ !!! ]
|
|
Ja za to wczoraj wybrałem się z Wrocławia do Siennej (Czarna Góra) na narty :-)
I muszę powiedzieć że przygotowanie do zimy służb ratunkowych jest... zerowe.
"8" na odcinku Wrocław - Ząbkowice biała. Ale dało się jechać powiedzmy 60-70 km/h
Ale kawałek za Ząbkowicami rozpoczął się dramat. TIRy zatrzymane po prostu na drodze na lewym pasie. Śniegu coraz więcej. dojeżdżamy do Barda. Okazuje się że "8" na tym odcinku jest praktycznie nieprzejezdna, musimy jechać przez środek miejscowości - ok. Wjeżdżamy. Uliczki ledwo co odśnieżone. Mijanka z samochodami z naprzeciwka tak na centymetry. Wyjeżdżamy z Barda. Na "8" podjazd pod górę. Stoją TIRy, stoją osobówki. Brak jakichkolwiek służb kierujących ruchem (jeden radiowóz stał na wjeździe do Barda blokując ruch dla TIRów i autobusów). Na tym podjeździe moja Toyota skapitulowała, tzn pomimo ASR tempo podjazdu było absolutnie minimalne. Droga była tak wyślizgana że nie było żadnej opcji. A więc zakładanie łańcuchów. Poszło nam na szczęście szybko i jedziemy dalej. Wciąż brak jakiejkolwiek reakcji służb, które mogłyby regulować sytuację na drodze. kilka km dalej - TIR w poprzek drogi. Jak się okazało kierowca TIRa zdenerwowany ponad 24h oczekiwaniem na pomoc po prostu postanowił zablokować drogę :evil: Pozostawiony przejazd pozwalał na przedostanie się jedynie wąskich samochodów.
Przyszedł strażak (na piechotę z Barda :grin: ) Po ok pół godziny kierowca TIRa zgodził się żeby go jednak lekko przepchnąć aby udrożnić przejazd. I tak w ok 30 osób lekko przesunęliśmy TIRa pozwalając na przejazd właściwie każdego pojazdu. Nawet pługa - pojawiły się 2 :twisted: Na miejscu pojawił się nawet policjant, który przez moment pokierował ruchem po odblokowaniu drogi.
Dalej już było lajtowo - bez większych problemów. Dojechaliśmy na miejsce po 5h drogi (ca. 120km) Nagrodą był brak kolejek na stokach.
Droga powrotna nie bez problemów - bo jak się okazało w końcu postanowiono usunąć TIRy z "8" i na odcinku Kłodzko- Bardo droga była zamknięta na ok. 2h.
Wybraliśmy drogę przez Złoty Stok do Ząbkowic i po ok 4h byliśmy we Wrocławiu. Nawet łańcuchy już nie były potrzebne (choć w samym Wrocławiu to momentami by się nawet przydały :twisted: )
Ogólnie czułem się jakby ten 20 może 30 cm opad śniegu był jakimś gigantycznym kataklizmem. Który na dodatek nadszedł bez żadnego ostrzeżenia. Jak się okazało w trakcie rozmów z mieszkańcami Barda sytuacja na tym odcinku wygląda dokładnie tak samo każdej zimy przy każdym nieco większym opadzie śniegu. Nie jestem w stanie zrozumieć dlaczego nie da się przygotować odpowiednich służb , ciężkiego sprzętu przed zapowiadanymi opadami, aby ewentualne pojedyncze TIRy, które dostaną się na tą drogę ściągnąć w ciągu kilku pierwszych godzin (następnych po prostu na trasę bez łańcuchów nie wpuszczać). Dlaczego udrożnienie drogi krajowej, stanowiącej zresztą odcinek międzynarodowej trasy E67 musi zająć dobę (przy czym pracy dla ciężkiego sprzętu jest na powiedzmy 3h?)
Oczywiście - powstaje pytanie czy wyjazd na narty w tych warunkach był w ogóle rozsądny. Może trzeba było zawrócić po dojechaniu do Barda? Może. Ale biorąc pod uwagę stan dróg mniej ważnych niż DK8/E67 - od Kłodzka do Siennej odpowiednie przygotowanie dróg jest możliwe. Jedynym problemem był kompletny brak przygotowania odpowiednich służb na usuwanie TIRów które utknęły na drodze. Gdyby nie to, to właściwie droga nie różniłaby się jakoś znacząco bardziej od warunków panujących przed tymi dużymi opadami. |
|
|
|
|
miko 005
WIELUNIAK

|
Posted:
|
[ !!! ]
|
|
[quote="ourson"]Ja za to wczoraj wybrałem się z Wrocławia do Siennej (Czarna Góra) na narty :) ( ....) Dojechaliśmy na miejsce po 5h drogi (ca. 120km) [b]Nagrodą był brak kolejek na stokach.[/b] [/quote]
Logika nakazywała żeby w taką aurę lepiej siedzieć w domach. Są ludzie co to rozumieją :) , są też tacy, co to jak ten góral :twisted: , wychodzą z założenia iż; [b]- powódź , nie powódź, a orać trzeba. [/b] :D |
|
|
|
|
Karzełek
W trakcie przeprowadzki do Wielunia

|
Posted:
|
[ !!! ]
|
|
W ramach globalnego ocieplenia mamy zimę stulecia :wink: :twisted:
Za moim blokiem jest parking. Średni, operacyjny czas pracy przy aucie 30 minut. W ruch idzie wszystko: miotełki, skrobaki do szyb, drewniane łyżki kuchenne, gorąca woda, środki chemiczne do rozmrażania, młotki, szufle do śniegu i inne cuda :razz: Patrząc na to wszystko dochodzę do jednego wniosku - zostaję w domu 8) |
|
|
|
|
Mrówek
Moderator

|
Posted:
|
[ !!! ]
|
|
| słyszałem, że dobrze jest odmrażać denaturatem. Na sadach tragedia przy dobrych warunkach najpierw 15 minut żeby otworzyć drzwi, odmrozić a później drugie tyle żeby się wytoczyć |
|
|
|
|
akirus
W trakcie przeprowadzki do Wielunia

|
Posted:
|
[ !!! ]
|
|
| Wjazd do garażu zapewnia równie niezapomniane emocje i pochłania tyle samo czasu. Ciekawe czy jutro wyjadę... |
|
|
|
|
miko 005
WIELUNIAK

|
Posted: Dziś rocznica polskiego rekordu mrozu
|
[ !!! ]
|
|
[color=blue][b] [size=18]Dziś 70. rocznica mrozu wszech czasów.[/size][/b][/color]
[b]11 stycznia 1940 roku[/b] Polskę nawiedziła największa w historii fala mrozów. W piątym miesiącu trwania drugiej wojny światowej wiele stacji meteorologicznych zostało zniszczonych, ale te które przetrwały zaczęły notować historyczne rekordy. Tak właśnie stało się w [b]Siedlcach[/b], miejscowości położonej na wschód od Warszawy w dzisiejszym województwie mazowieckim. Temperatura spadła tam do [b]minus 41 stopni[/b]. Ponieważ pomiary wykonywano niezbyt często, w dodatku ilość stacji we wschodniej części kraju była uboga, to jest niemal pewne, że w niektórych miejscowościach mogło być jeszcze mroźniej. Być może tego słonecznego poranka, gdy wokół drzewa oblepiała malownicza szadź, było nawet 45 stopni mrozu, ale mimo to w kronikach mógł się zapisać tylko oficjalnie potwierdzony pomiar.
Tak więc przestańmy narzekać że to co nas spotyka dzisiaj, to prawie koniec świata, wtedy mroziło, dzisiaj to tylko przymrozek :twisted: :D :D .
[size=9][b]PS.[/b] Zaczerpnięte z www.twojapogoda.pl/[/size] |
|
|
|
|
Mrówek
Moderator

|
Posted:
|
[ !!! ]
|
|
| Na Starych Sadach w okolicy bloków 15-19 spychaczem jest odśnieżane z parkingów i chodników. Brawo administracja! Do akcji włączają się mieszkańcy którzy odsuwają swoje samochody. |
|
|
|
|
|
|